5 październik 2018
Odpowiedzialność pracodawcy za wypadek pracownika. Zadośćuczynienie
Pracodawcy prowadzący przedsiębiorstwo lub zakład, który wprawiany jest w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności) ponoszą zaostrzoną odpowiedzialność (na zasadzie ryzyka) za szkodę na osobie lub mieniu wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego przedsiębiorstwa lub zakładu. Oznacza to, że jeżeli na terenie takiego zakładu miał miejsce wypadek pracownika, może on dochodzić od pracodawcy uzupełniających świadczeń na zasadach odpowiedzialności cywilnej udowadniając jedynie szkodę (uszczerbek na zdrowiu) i związek przyczynowy pomiędzy ruchem przedsiębiorstwa a powstałą szkodą.
Przesłankami, które wyłączają odpowiedzialność pracodawcy na zasadzie ryzyka jest powstanie szkody wskutek siły wyższej lub powstanie szkody wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej. Zatem tylko wyłączna wina pracownika pozwala pracodawcy uwolnić się od odpowiedzialności. Odpowiedzialność za wypadek ciążyć na nim będzie nawet wtedy gdy w określonej sytuacji tylko nieznacznie przyczynił się do wypadku. Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Lublinie (sygn. akt III APa 12/18), za takie przyczynienie się należy uznać brak zapewnienia pracownikowi bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, które spowodować mogą, iż prawdopodobieństwo wypadku na danym stanowisku pracy wzrasta. Obowiązek zapewnienia takich warunków wynika z Kodeksu Pracy.
Jeżeli pracownik dozna w związku z wypadkiem cierpień fizycznych i moralnych może dodatkowo żądać od pracodawcy odpowiedniej kwoty tytułem zadośćuczynienia pieniężnego. Należy jednak pamiętać, że celem zadośćuczynienia nie jest wyrównywanie wszelkich szkód związanych z wypadkiem, a rekompensata za doznane cierpienia fizyczne i psychiczne. Dlatego też wysokość zadośćuczynienia nie może być wygórowana. Sąd Apelacyjny w Lublinie w tym samym wyroku wskazuje, iż przy określeniu wysokości zadośćuczynienia powinno się brać pod uwagę także sumę wypłaconych odszkodowań, co jednak nie może być jednoznaczne z mechanicznym zmniejszeniem sumy zadośćuczynienia o kwotę tego odszkodowania.
Przesłankami, które wyłączają odpowiedzialność pracodawcy na zasadzie ryzyka jest powstanie szkody wskutek siły wyższej lub powstanie szkody wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej. Zatem tylko wyłączna wina pracownika pozwala pracodawcy uwolnić się od odpowiedzialności. Odpowiedzialność za wypadek ciążyć na nim będzie nawet wtedy gdy w określonej sytuacji tylko nieznacznie przyczynił się do wypadku. Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Lublinie (sygn. akt III APa 12/18), za takie przyczynienie się należy uznać brak zapewnienia pracownikowi bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, które spowodować mogą, iż prawdopodobieństwo wypadku na danym stanowisku pracy wzrasta. Obowiązek zapewnienia takich warunków wynika z Kodeksu Pracy.
Jeżeli pracownik dozna w związku z wypadkiem cierpień fizycznych i moralnych może dodatkowo żądać od pracodawcy odpowiedniej kwoty tytułem zadośćuczynienia pieniężnego. Należy jednak pamiętać, że celem zadośćuczynienia nie jest wyrównywanie wszelkich szkód związanych z wypadkiem, a rekompensata za doznane cierpienia fizyczne i psychiczne. Dlatego też wysokość zadośćuczynienia nie może być wygórowana. Sąd Apelacyjny w Lublinie w tym samym wyroku wskazuje, iż przy określeniu wysokości zadośćuczynienia powinno się brać pod uwagę także sumę wypłaconych odszkodowań, co jednak nie może być jednoznaczne z mechanicznym zmniejszeniem sumy zadośćuczynienia o kwotę tego odszkodowania.